Komentarze: 1
Postanowilam dzis, ze nie umre. Tak po prostu. Ze bede zyc wszystkiemu na przekór. Potem poszlam na lody i wybralam sie na dlugi spacer. Lody o tej porze roku...? Ja chcialam i juz ! Od teraz kazdego dnia bede robila to, na co mam ochote !!! I nie obchodzi mnie... CO LUDZIE POWIEDZA...? Jesli dozyje do wiosny, a raczej... kiedy dozyje juz do wiosny...:))) i bede miala ochote tanczyc nago na ulicy.., to zatancze !
Choroba to tez czesc mnie, zatem jak moze chciec dla mnie smierci...? (ale ja zadaje pytania...:)) )